sobota, 4 lutego 2012

Rozdział 1 : Pierwsze Spotkanie .

Od paru dni zastanawiałam się dlaczego tak naprawdę jej przebaczyłam… ale wiedziałam to, była jedyną osobą która rozumiała mnie w każdej sprawie … Tylko po tym co zrobiła trudno było zapomnieć i znowu darzyć ja takim zaufaniem jak kiedyś… Ale postanowiłam, że spróbuję… a co mi tam.. Przecież może się udać… Chodzi tutaj o to , że niecałe pół roku temu olała mnie dla nowej „przyjaciółki” która po 6 miesiącach stwierdziła że nie chce się z nią zadawać.. że jest szczeniarą.. I tak o to tak zwana „najlepsza przyjaźń” poszła w zapomnienie. No, a po tym czasie, wraca do mnie.. Ma tupet – pomyślałam sobie .. ale dalej mi na niej zależało dalej chciałam się z nią przyjaźnić, bo wszystko o mnie wiedziała.. Dałam jej tą drugą szansę..
*
- Ej widzisz tego czarnego ? – zapytała Ada
- Noo . Ej ciacho ! Dobry jest. – powiedziałam, bo koleś naprawdę mnie zainteresował .
- Idę się wypytać o niego tych „radarów” o niego – zaśmiała się i poszła doszukiwać informacji o pięknym nieznajomym .
A ja zostałam sama na boisku i zaczęłam rozmyślać.. Minęły 2 miesiące … Wszystko jest tak jak kiedyś.. To dobrze.. W końcu jakoś się układa. Po jakiś 30 minutach wróciła Ada z zafascynowaniem i zaczęła opowiadać to czego się dowiedziała .
- Słuchaj, koleś nazywa się Nick , ma dużo wielbicielek,ale od czasu jak zerwał z Vicki… nie chce się wiązać i odrzuca wszystkie laski.. Ponoć bardzo go zraniła, ale nie wiem dlaczego.. Podejrzewam że nikt nie wie, oprócz niego i tej laski.. Jak mogła zranić takie ciacho ; o . W głowie mi się to nie mieści .. - Jak to mówiła była mega zafascynowana.
- No to grubo. – zaczęłam się śmiać – Koleś ma słabe serduszko.. A niby taki kozak – zaczęłyśmy się śmiać .
- Ej.. Stawiam sobie go jako cel, zdobędę go, zobaczysz. – wypaliła nagle Ada.
- Dziewczyno, na co ty się porywasz. – zaczęłam się śmiać, a ta spojrzała na mnie i zmroziła mnie wzrokiem – okej.. okej.. Jak tam sobie chcesz. Powodzenia z Nickiem. – rzuciłam  i odeszłam, bo chciałam pójść do domu.
*
Wróciłam. Mama w kuchni robiła obiad, tata oglądał telewizje, bracia grali w jakieś durne gry na xboxie. Poszłam do swojego pokoju włączyłam lapka, uruchomiłam gadu… Nie było nikogo ciekawego z kim mogłabym popisać więc zaraz je wyłączyłam i weszłam na twittera. Tam troszkę potweetowałam i poszłam się ogarnąć. Zjadłam, wykąpałam się i położyłam do łóżka, gdzie standardowo włączyłam moją ulubioną piosenkę  w MP4 i próbowałam zasnąć.
*
Następnego dnia wstałam, chyba lewą nogą bo od rana wszystko mnie denerwowało. Jeszcze brat zaczął się sadzić, że niby miałam ogarnąć ich pokój..Kazałam mu się odwalić i wyszłam z domu .. Do szkoły. Nie chciało mi się dzisiaj iść do tej budy. Ale poszłam. Przy wejściu przywitała mnie Ada.
- Cześć Bella – chciała pocałować mnie w policzek, jak to zazwyczaj robiłyśmy ale odsunęłam się
- Siemka.. Sory, nie mam humoru .. – rzuciłam .
- Coś się stało ?
- Nie.. Po prostu.. Jakoś tak.. Nie mam humoru dzisiaj..– jęknęłam i poszłam na lekcje .
Polski... Ta baba jest nienormalna. Dałaby sobie na wstrzymanie, to nie nasza wina, że mąż jej nie zadowala w łóżku. Darła papę przez dobre 30 minut lekcji, że się nie uczymy i takie tam i tak każdy miał w dupie ją i to co mówiła.. Jest.. W końcu dzwonek na przerwę. Nareszcie już myślałam, że się nie doczekam. Jak wychodziłam z klasy zobaczyłam Adę, już romansowała z Nickiem, zaczęłam się śmiać, jej kolejna zdobycz. Nagle podbiegła do mnie i powiedziała że pilnie muszę kogoś poznać, zaciągnięta siłą, bo nie miałam najmniejszej ochoty dzisiaj nikogo poznawać, przedstawiła mi brązowookiego..
- Nick! To jest Isabella, moja najlepsza przyjaciółka, opowiadałam Ci o niej. Jest genialna.
- Po prostu Bella i już dość, nie słodź. – szturchnęłam ją żeby dała sobie spokój.
- No więc Nick, Bella, Bella to jest słynny Nick. - powiedziała, pełna zachwytu, że w końcu nas ze sobą poznaje.
Czarnowłosa piękność podała mi swoją dłoń i spojrzała mi prosto w oczy, podałam mu moją rękę i z zafascynowaniem spojrzałam w jego oczy…
__
Rozdział pierwszy .. Ciekawe czy ktoś przeczyta .. może ; ) .
Chciałabym bardzo podziękować Paulinie - jesteś wielka mała ! : *
Gdyby nie ona , nie zaczęłabym pisać . DZIĘKUJĘ :* .

Komentujcie ; ))
( było 8 kom. )

4 komentarze:

  1. Za dużo przekleństw jak na mój gust, ale fajnie się czyta. ^^ .

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne!!! dziewczyno, powinnaś to rozgłaszać gdzie się da!!!!!! masz we mnie fankę!!! LOL ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dość fajne czekam na więcej , dawaj linki na fb ;)

    OdpowiedzUsuń